Sposób na biznes - cz. II
Podaję Państwu mój sposób na odszukiwanie zagubionych pomysłów, zdolności i talentów.
Należy wziąć papier formatu A 3 albo jeszcze większy i podzielić go na cztery pionowe rubryki.
W pierwszej wpisujemy wszystko według pytań:
1. Co kiedykolwiek lubiłem i lubię robić?
2. Co umiałem i umiem robić?
3. Kim chciałem być?
Wpisujemy wszystkie czynności, które umiemy wykonać, a które mogłyby stanowić podstawę do myślenia o własnym biznesie np.: umiałem kiedyś organizować wycieczki, zebrania, urodziny, imieniny odbiegające od standardów, to może teraz otworzyć biuro organizacji imprez? Wymienione wyżej umiejętności wpisać w słupeczku do rubryki nr 1. Wpisywanie pozycji do tej rubryki może nam zająć nawet kilka tygodni. Wytrząsanie z zakamarków pamięci wszystkich informacji musi trochę potrwać. Warto wpisać nawet najdziksze pomysły: nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę może nam się przydać. Ja wpisałam, że lubiłam tańczyć na paluszkach. Biznesu z tego już zrobić nie mogłam, ale wspomnienia z tamtego okresu wprawiły mnie w świetny nastrój. To też ma swoją wartość.
W drugiej rubryce rozliczamy się z rubryką pierwszą. Zadajemy sobie pytanie: z czego można zrobić biznes, czyli pieniądze i stawiamy plusy lub minusy przy kolejnych punktach z rubryki numer 1. Jeśli trzeba, dopisujemy swój komentarz. Można też zaznaczyć punkty stanowiące miłe zajęcia dodatkowe typu hobby (...)
Należy wziąć papier formatu A 3 albo jeszcze większy i podzielić go na cztery pionowe rubryki.
W pierwszej wpisujemy wszystko według pytań:
1. Co kiedykolwiek lubiłem i lubię robić?
2. Co umiałem i umiem robić?
3. Kim chciałem być?
Wpisujemy wszystkie czynności, które umiemy wykonać, a które mogłyby stanowić podstawę do myślenia o własnym biznesie np.: umiałem kiedyś organizować wycieczki, zebrania, urodziny, imieniny odbiegające od standardów, to może teraz otworzyć biuro organizacji imprez? Wymienione wyżej umiejętności wpisać w słupeczku do rubryki nr 1. Wpisywanie pozycji do tej rubryki może nam zająć nawet kilka tygodni. Wytrząsanie z zakamarków pamięci wszystkich informacji musi trochę potrwać. Warto wpisać nawet najdziksze pomysły: nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę może nam się przydać. Ja wpisałam, że lubiłam tańczyć na paluszkach. Biznesu z tego już zrobić nie mogłam, ale wspomnienia z tamtego okresu wprawiły mnie w świetny nastrój. To też ma swoją wartość.
W drugiej rubryce rozliczamy się z rubryką pierwszą. Zadajemy sobie pytanie: z czego można zrobić biznes, czyli pieniądze i stawiamy plusy lub minusy przy kolejnych punktach z rubryki numer 1. Jeśli trzeba, dopisujemy swój komentarz. Można też zaznaczyć punkty stanowiące miłe zajęcia dodatkowe typu hobby (...)
Kopiowanie treści strony bez pisemnego zezwolenia zabronione.
e-mail: eulaliapogonska@o2.pl
Skype: eulaliapogonska
