Sposób na biznes - cz. I
W dzisiejszych czasach, gdy słowo "praca" spędza sen z powiek, wielu ludzi zadaje sobie pytania:
Czy mnie zwolnią?
Czy stracę pracę?
Czy znajdę pracę?
Czy mogę zmienić pracę?...czy...czy...czy, kiedy, jak ??????
W tym miejscu warto zastopować potok pytań i zacząć myśleć.
Przez wszystkie lata od dnia urodzenia do dnia dzisiejszego uczymy się, poznajemy świat, zdobywamy nowe doświadczenia w różnych dziedzinach. Od dzieciństwa marzymy, planujemy, wyobrażamy sobie, kim będziemy, co stworzymy, jak zawojujemy świat. Tryskamy fontanną pomysłów i fantazji. Można by z tego ułożyć całkiem pokaźny pakiet informacji o tym, co umiemy, co możemy i w czym byliśmy lub jesteśmy dobrzy. Wiele marzeń, pragnień i zdolności odłożyliśmy do lamusa razem z niedokończonym modelem samochodziku, łódeczki, połamanym pajacykiem itp, itd... Jedni zaczęli upychać swe życie w marzenia rodziców i dziadków: dobrze by było synku/wnusiu, gdybyś został... ??????
Inni zrezygnowali z ambitnych planów, bo jakiś złośliwiec ich wyśmiał z zazdrości, że sam nie ma takich pomysłów. I teraz, kiedy trzeba szukać nowych rozwiązań i pomysłów na życie, warto sięgnąć do tych zakurzonych lamusów naszej pamięci i powyjmować z nich wszystko, dosłownie wszystko, z czego można byłoby utworzyć swoją P R A C Ę (...)
Czy mnie zwolnią?
Czy stracę pracę?
Czy znajdę pracę?
Czy mogę zmienić pracę?...czy...czy...czy, kiedy, jak ??????
W tym miejscu warto zastopować potok pytań i zacząć myśleć.
Przez wszystkie lata od dnia urodzenia do dnia dzisiejszego uczymy się, poznajemy świat, zdobywamy nowe doświadczenia w różnych dziedzinach. Od dzieciństwa marzymy, planujemy, wyobrażamy sobie, kim będziemy, co stworzymy, jak zawojujemy świat. Tryskamy fontanną pomysłów i fantazji. Można by z tego ułożyć całkiem pokaźny pakiet informacji o tym, co umiemy, co możemy i w czym byliśmy lub jesteśmy dobrzy. Wiele marzeń, pragnień i zdolności odłożyliśmy do lamusa razem z niedokończonym modelem samochodziku, łódeczki, połamanym pajacykiem itp, itd... Jedni zaczęli upychać swe życie w marzenia rodziców i dziadków: dobrze by było synku/wnusiu, gdybyś został... ??????
Inni zrezygnowali z ambitnych planów, bo jakiś złośliwiec ich wyśmiał z zazdrości, że sam nie ma takich pomysłów. I teraz, kiedy trzeba szukać nowych rozwiązań i pomysłów na życie, warto sięgnąć do tych zakurzonych lamusów naszej pamięci i powyjmować z nich wszystko, dosłownie wszystko, z czego można byłoby utworzyć swoją P R A C Ę (...)
Kopiowanie treści strony bez pisemnego zezwolenia zabronione.
e-mail: eulaliapogonska@o2.pl
Skype: eulaliapogonska